Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeStarty w moto gp podejmowane sa wyłącznie dla prestizu i reklamy, podobnie jak w F1. Jeżeli jednak uwazasz, że "technologie tam testowane są potem przenoszone na maszyny, które można kupic" to chyba za bardzo uwierzyłeś w bajeczki dla malych dzieci, które serwują pracownicy dzialu marketingu. KERS w F1 pojwił się nie dlatego, żeby przenieść rozwiązania i doświadczenia do samochodów na sprzedaż, tylko po to aby ciemny lud konsumencki zobaczył, że hybrydy i samochody elektryczne sa takie fajne, bo maja "to samo co wyścigówki". Co do kwsti zbudowania ścigacza przez BMW to opowieść. którą serwujesz nie zasługuje na poważny komentarz... zbudowanie taiego motocykla to zwykla produkcja masówki - bierzesz zawieszenie i hamulce od dostawców (tak robia wszyscy), opracowujesz silnik (dobry i mocny w BMW) i ramę (to im nie wyszło, bo sami przyznają że jest główna przeszkodą w wygraniu mistrzostwa w sbk - nawet ja przeprojketowali ale w mistrzostwo sbk nie wierzę a przyszlym sezonie zrezygnują...) Japonczycy zrobili by wielokrotnie lepszy motocykl ale oni ten segment odpuszczają - sprzedają w tym segmencie ile sprzedaja i to im wystarcza. Poza Kawasaki olali rynek spotow. Pieniądze leżą w maszynach przecietnych, sprzedawanych masowo ze średnia marżą. Honda, Toyota itd, postawiły na ekologię i sprzedaz tanich maszyn w milionowych ilościach, zwłaszcza w Chinach, Indiach, Azji Płd-Wsch. Jeszcze przez długi czas nie zobaczymy takich maszyn tych propducentow jak ostatnia wersja Supry, NSX czy Nissan 300 ZX. GT-R to był naprwdę wybryk sprowokowany przez Francuzów. Wątpie w jakies spektakularne nowosci japonczykow w dziale motocykli sportowych, tak jak jestem pewien ze BMW nie zdobedzie przez 10 lat mistrzostwa F1, WSBK i Moto GP (chyba ze podkupi pracownikow yamahy lub hondy). Dyzkusji nie ma dalej co ciagnac, wystraczy poobserowac co w wyscigach bedzie sie dzialo przez najblizszych kilka lat.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza